„Pociąg przyjemnie mruczał, jadąc po szynach, świat obok nas przesuwał się w zawrotnym tempie, a wypity szampan delikatnie uderzał do głowy. Otworzyłam oczy i spojrzałam prosto w jego twarz. Szelmowski błysk w jasnych oczach sprawił,... więcej >
„Pierwszy raz, odkąd ten szalony pomysł zrodził się w mojej głowie, zaczęłam się denerwować. Gdy jechaliśmy na górę windą, zastanawiałam się, jak to wszystko będzie wyglądać. Czy najpierw napijemy się czegoś dla rozluźnienia... więcej >
„Pierwszy raz, odkąd ten szalony pomysł zrodził się w mojej głowie, zaczęłam się denerwować. Gdy jechaliśmy na górę windą, zastanawiałam się, jak to wszystko będzie wyglądać. Czy najpierw napijemy się czegoś dla rozluźnienia... więcej >
„Pociąg przyjemnie mruczał, jadąc po szynach, świat obok nas przesuwał się w zawrotnym tempie, a wypity szampan delikatnie uderzał do głowy. Otworzyłam oczy i spojrzałam prosto w jego twarz. Szelmowski błysk w jasnych oczach sprawił,... więcej >
„– Czekałem, aż wszyscy wyjdą – dodał. Wydawało mi się, że słyszałam w jego głosie wyzwanie i zachętę. Nie spuszczając z niego wzroku, przełknęłam głośno ślinę. Nie wiedziałam, co mam odpowiedzieć. Poczułam, że pragnę... więcej >
„– Czekałem, aż wszyscy wyjdą – dodał. Wydawało mi się, że słyszałam w jego głosie wyzwanie i zachętę. Nie spuszczając z niego wzroku, przełknęłam głośno ślinę. Nie wiedziałam, co mam odpowiedzieć. Poczułam, że pragnę... więcej >
„Nawet jeśli położyłyśmy się w mniej widocznym miejscu, dość daleko od najbliższego zejścia na plażę, to zdawałam sobie sprawę, że nie jesteśmy kompletnie same. Jednocześnie nie byłam w stanie cię z siebie zrzucić. Za bardzo... więcej >
„Nawet jeśli położyłyśmy się w mniej widocznym miejscu, dość daleko od najbliższego zejścia na plażę, to zdawałam sobie sprawę, że nie jesteśmy kompletnie same. Jednocześnie nie byłam w stanie cię z siebie zrzucić. Za bardzo... więcej >
„Był przyjemny półmrok, atmosfera jak w starym, dobrym klubie. Zauważyłam, że swoboda, jaka panowała, dotyczyła też sfery seksualnej. Ludzie coraz odważniej sobie poczynali i zaczęło mi świtać, po co właściwie się tutaj zebrali.... więcej >
„Był przyjemny półmrok, atmosfera jak w starym, dobrym klubie. Zauważyłam, że swoboda, jaka panowała, dotyczyła też sfery seksualnej. Ludzie coraz odważniej sobie poczynali i zaczęło mi świtać, po co właściwie się tutaj zebrali.... więcej >
Ja, która nigdy dotąd nie zaznałam męskiego przyrodzenia i byłam taka dumna z mojego dziewictwa, pragnęłam, by ktoś mnie posiadł. W Wigilię 1907 roku Jane wyrusza z Londynu na wieś, by dołączyć do narzeczonego. To zaaranżowane... więcej >
Ja, która nigdy dotąd nie zaznałam męskiego przyrodzenia i byłam taka dumna z mojego dziewictwa, pragnęłam, by ktoś mnie posiadł. W Wigilię 1907 roku Jane wyrusza z Londynu na wieś, by dołączyć do narzeczonego. To zaaranżowane... więcej >