Wersje

-14%

Wersje

1 opinia

Wydawca:

PIW

Format:

epub, mobi

RODZAJ DOSTĘPU

25,80  30,00

Format: epub, mobi

Cena początkowa: 30,00 zł (-14%)

Najniższa cena z 30 dni: 22,80 zł  


25,80

w tym VAT

Artur Grabowski, jeden z najciekawszych poetów pokolenia „brulionu”, podsumowuje swój liryczny dorobek. Tom Wersje to poezja filozoficzna i formalnie wyrafinowana, a zarazem lirycznie przystępna i mocno osadzona w doświadczeniu.


Sześć rozdziałów książki nie powtarza kompozycji sześciu tomów autora – odzwierciedlają one raczej biograficzno-tematyczne okresy jego twórczości. Mamy tu więc kolejno: konceptualne miniatury, barokowe próbowanie języków i form, śródziemnomorską zmysłowość antyku; z kolei w intymnych obrazach Polski i w ekstatycznych wizjach Ameryki widać inspiracje awangardą i poezją lingwistyczną; na koniec, w stylu nawiązującym do romantyzmu, śmiała erotyka miesza się z bólem życiowych podsumowań.


Do wyboru wierszy już publikowanych autor dodał kilka wcześniej nie drukowanych, a niektóre znacznie zmienił. W rezultacie powstała nowa, fascynująca całość, odsłaniająca powroty i kontynuacje – motywów, tematów, form.


Rok wydania2018
Liczba stron256
KategoriaPoezja
WydawcaPIW
ISBN-13978-83-06-03538-4
Język publikacjipolski
Informacja o sprzedawcyePWN sp. z o.o.

Ciekawe propozycje

Spis treści

  

 

  

1986–1989

  

Z didaskaliów

  

Krakowiaczek

  

moje

  

Było cicho

  

Wskazówki

  

PODOBIEŃSTWO

  

mogę

  

*** (i po co uczyłeś ptaki…)

  

Nieboski

  

Opowieść zimowa

  

ROZŁĄCZENIE

  

pachnie

  

po łąkach

  

Wzmianka o stole

  

Modlitwa do pustego talerza

  

Legenda o dojrzewaniu

  

pismo

  

Miniatura holenderska

  

Palimpsest

  

1990–1998

  

Gdzieś jestem

  

A jeśli jeszcze jestem

  

Miasto Smoka

  

Przystanek

  

Moja piosenka sprośna

  

Lęk wysokości

  

robiąc krok

  

Z czytelni

  

Kurz

  

KROKI

  

W zenicie

  

po, między

  

Papirus znad Morza Martwego

  

PALEC

  

Pojedynek

  

Psalm

  

Die Polnische Landschaft

  

Traktat polny

  

Przypadkowa pielgrzymka do źródła

  

Wtedy

  

Zaczyna się noc

  

TROSKA

  

Co mnie dopadło w styczniu na Kazimierzu

  

Film nieamerykański

  

Za granicą

  

NO SMOKING

  

Umbria – nocleg na polanie

  

Koniec lata

  

List o pogodzie

  

Zapytać

  

Twierdza

  

Zostało

  

Oddałem

  

Wybraliśmy

  

HYMN

  

Brzegiem

  

1997–1999

  

WAKACJE

  

Profesor Fersztand do Pana Cogito – ostatnia kartka z wakacji

  

Po sezonie (canzonetta)

  

Kopia snu (z fotografii)

  

List z tej strony

  

Georgiki westfalskie (późne lato 1991)

  

Pierwsze ognisko tej wiosny (cantus ambrosius)

  

Waha się

  

Zła pogoda (przypowieść)

  

Pompeje (notatki do poematu)

  

Tristia

  

Wakacje wikingów (prawie epos)

  

Nie byliśmy na Sycylii w tym roku (brudnopis listu)

  

Inskrypcja

  

FERMENTACJA

  

OWOC

  

Ostatni dzień zimy

  

ELEGIA na zgaśnięcie dnia dwudziestego szóstego maja, tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiątego ósmego roku po narodzeniu Chrystusa

  

*** (To już śniło mi się kiedyś…)

  

Kultura materialna (esej antropologiczny)

  

Bajka przedwiosenna

  

Marcowa prognoza

  

Trójkąt

  

Krąg

  

OBCOWANIE

  

DOKUMENT

  

Grzech powszedni

  

Ziemny początek

  

1999–2006

  

Pętla i; Pętla (proza postpoetycka dla dorosłych)

  

Tubylec (poemat nieaktualny)

  

Miejscówka

  

Szary człowiek

  

Osiedle Tysiąclecia – powrót

  

Dzień płodny

  

mieszkanie, nie

  

Z bunkra

  

warstwy

  

Szare szura (piosenka samochodziarza)

  

Przy stajni w Nowęcinie (słowa do pieśni)

  

butami

  

nie będzie

  

Nie ma (sekwencje scholastyczne)

  

Ojciec Kapturka

  

BAŁWANIADA

  

pokusa/kuszenie

  

Bawimy się morzem

  

Intymne związki

  

Roztopy (zawodzenie wielkopostne)

  

Nieme kino (alba wieczorna)

  

RÓWNOWAGA

  

ADWENT – prefacja

  

ADWENT – podniesienienie

  

zbudzony

  

EMANACJA

  

Powstanie kwietniowe

  

Rzecz Pospolita

  

Paul Celan odwiedza okolice Chrzanowa

  

Zmiany klimatyczne

  

ość

  

miękkie spółgłoski

  

ru, ra, ro

  

Początki osadnictwa

  

Sztuka grzebalna

  

Idziemy

  

Quintus Horatius Flaccus – do tej, którą pozostawił w mieście

  

Chuligan (elegia rzymska)

  

WYSEPKA (emblemat)

  

Do widzenia

  

2004–2009

  

TRYPTYK (część pierwsza, lewa)

  

TRYPTYK (część druga, prawa)

  

TRYPTYK (część trzecia, środkowa)

  

Święta okolica

  

stacja chicago

  

Dwie figury

  

Linie i okręgi

  

Prawie

  

JAŚNIENIE

  

Dar języków

  

Poruszyciel

  

Krótkie prawdopodobieństwa

  

Przestaję

  

Wieje

  

Symptomy pożaru

  

Czytamy

  

Ćwiczenia z poetyki występku

  

o seksie myślę prawie tak często jak o umieraniu. (z poczty polowej)

  

Sypiam z Persefoną

  

Na własne oczy (próba poezji konfesyjnej)

  

bio-powierzchnia (solówka)

  

wschód końca

  

RZUCANIE

  

Ciepło tego

  

DE RERUM NATURA ET SPIRITU SANCTO

  

Teologia polityczna z klocków Lego

  

Znowu jacyś

  

Ptaszki brzegowe

  

Cieśnina Pugeta

  

przebić / wypatrzyć

  

Na północ

  

Blizna po Odysie (projekcja)

  

Droga. Brzeg

  

Droga negatywna

  

Chicago zarasta

  

Pół

  

Traktat lingwistyczny

  

Macierz

  

HOMELAND – wiersz w obcym języku (in memoriam Tym Ka)

  

Pcha się

  

2010–2017

  

SELFIE

  

Wiosna (tak chyba miała na imię)

  

PODRYW (albo nie)

  

Jesienne podrygi (piosenka pogańska)

  

Wrzesień w Wołkowyi

  

Smog. Wyraźnie idzie na klęskę

  

BIO-LIRYKA (z pamięci)

  

Mokre motyle (akwarela)

  

Nocny powrót (felieton radiowy)

  

Przed snem gadamy o niczym

  

Początek modlitwy

  

Skąd dochodzi?

  

NOC DOBRA

  

Racje żywnościowe

  

GRAFIK

  

z Nowej Huty – widok na Nowy Jork (prawie blues)

  

Czytanie z Listu św. Idioty

  

BILANS

  

sive Matrimonium Terrestre

  

WIARA, NADZIEJA, WROGOŚĆ

  

Drzwi w oknie (kawałek starego kawałka)

  

WALETA na powrót do miasta

  

Niepokochana

  

PALENIE (historia pewnego zbliżenia)

  

Wieża zegarowa

  

Katullus – z jesiennych wakacji nad Bałtykiem

  

Ani jednej chmurki nad Weroną

  

Z celnikami?

  

Z ziemi

  

Na tegoż

  

Jazda – scenariusz

  

ODETCHNĄĆ (sen)

  

PASTWA (motywy ludowe)

  

Oda do Niezmartwychwstałych

  

Stara wiara naszej dzielnicy

  

Z genealogii moralności

  

POSTMONTERNIZM

  

Esej o poezji w sieci

  

ŁADNE KWIATKIMIESZKAĆ

  

bo ktoś

  

EKWILIBRUM (ekwiwalencja)

  

Przyszłe tropy

  

Człowiek z papierowym kubkiem (z dewocjonaliów)

  

KRUCHOŚĆ

  

Strona strony

  

Daję imiesłów

  

DYTYRAMB (bo ludzie pytają: po co pan pisze)

  

Wystarczy

  

ia

  

DRZEWOSTAN

RozwińZwiń