Nie(tylko)ludzkie wymiary edukacji. W stronę pedagogiki nieantropocentrycznej

Nie(tylko)ludzkie wymiary edukacji. W stronę pedagogiki nieantropocentrycznej

4 oceny

Format:

ibuk

RODZAJ DOSTĘPU

 

Dostęp online przez myIBUK

WYBIERZ DŁUGOŚĆ DOSTĘPU

Cena początkowa:

Najniższa cena z 30 dni: 6,92 zł  


6,92

w tym VAT

TA KSIĄŻKA JEST W ABONAMENCIE

Już od 24,90 zł miesięcznie za 5 ebooków!

WYBIERZ SWÓJ ABONAMENT

Mówiąc najkrócej, ta książka jest próbą pedagogicznego odmyślenia Edukacji (pisanej
wielką literą) jako czegoś, co jedni ludzie robią innym w trosce o ich człowieczeństwo, albo o świat „ludzkich spraw”, do którego Ci pierwsi zostają zaproszeni, a także próbą myślenia o rzeczywistości w kategoriach edukacyjnych wydarzeń współtworzonych zarówno przez ludzi, jak i nie-ludzi. Jest o tym, że wychowywanie i kształcenie to
zawsze również robienie czegoś innego (a właściwie, zawsze najpierw jest robieniem czegoś innego, zanim stanie się edukacją), a edukowanie to nie jedynie oddziaływania na serca i umysły ludzi, ale zmienianie świata na wiele różnych sposobów: to podnoszenie temperatury otoczenia (np. przez ciała uczniów i nauczycieli), to zmiana składu powietrza
(zmiana tlenu w dwutlenek węgla), to zmienianie położenia przedmiotów, tworzenie rzeczy, zużywanie energii elektrycznej, to produkowanie spalin… Edukowanie to dodawanie do świata całej masy różnych bytów w tym samym ruchu etc. (Tak jak nie wychodzi się ze społeczeństwa, wchodząc do szkoły, tak samo nie przestaje się prowadzić biologicznego, „naturalnego” życia, deliberując o ideach). Edukacja, jak ją tu będę starał się rozumieć, jest zmienianiem świata, jest tworzeniem i niszczeniem.
Co oznacza, że nigdy nie dotyczy jedynie ucznia i nauczyciela – zawsze zmienia się całe środowisko, a nie tylko ludzie, bo nauczanie jest zawsze budowaniem i przebudowywaniem więcej niż ludzkiego świata.


Ta książka jest próbą uznania ról, jakie pełnią nie-ludzie w powstawaniu, trwaniu i zmianach tego, co edukacyjne. Jest o tym, że edukacja jest zapraszaniem do współpracy tego, co żyje (na różne sposoby), i tego, czemu takiego statusu odmawiamy. Jest o tym, że edukacja nie(tylko)ludzka to nadzieja na zmiany w świecie, które są dobre, ale
jednocześnie takie, których do końca zaplanować się nie da, bo niewiele o nich wiemy.
Chodzi w niej o piękne ryzyko, jak pisał Gert Biesta.


Ze wstępu


Rok wydania2020
Liczba stron267
KategoriaEdukacja
WydawcaWydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Szczecińskiego
ISBN-13978-83-7972-394-2
Numer wydania1
Język publikacjipolski
Informacja o sprzedawcyePWN sp. z o.o.

INNE EBOOKI AUTORA

Ciekawe propozycje

Spis treści

  Podziękowania     7
  Wstęp (pisany do przyjaciół)     11
  O czym jest ta książka?    15
  Kondycja postludzka i posthumanizm, o który chodzi    21
  O pisaniu    33
  Struktura    37
  CZEŚĆ PIERWSZA 39
  Rozdział 1. Pedagogika Trzech Zasad    39
    Pierwsza Zasada    42
    Druga Zasada    45
    Trzecia Zasada    51
  Rozdział 2. Ludzkie sprawy?     59
    „Jesteśmy do siebie podobni!”    66
    „Każda rzecz jest wyjątkowa!”    77
    „Wszędzie relacje!”    83
  Rozdział 3. Co robisz, by mieć większy SC?    97
    Pedagogiczna troska o dobre życie    98
    SC?!    114
  Rozdział 4. Co badasz, kiedy badasz edukację? 125
  CZĘŚĆ DRUGA    133
  Rozdział 5. Płaska i relacyjna ontologia edukacji 133
  Rozdział 6. W stronę pedagogiki nie(tylko)ludzkiej    145
  Rozdział 7. Pedagogika bliskiego zasięgu    153
    Środowisko, ale nie takie, jak myślisz    154
    Uczenie się (mimo wszystko!)    160
  Rozdział 8. Pedagogika dalekiego zasięgu 177
    Złożoność i kwestia pedagogicznej odpowiedzialności    178
    Troska o kolektyw    184
  Rozdział 9. Co jest do zrobienia (we wszystkich dystansach)?    193
    Wybrane wyzwania badawcze    193
    Nie-metoda    198
    Najbardziej ambitne wyzwanie    204
    Zakończenie     211
    Słowniczek wybranych terminów     219
    Nota bibliograficzna    225
    Bibliografia     229
    Indeks    253
    Summary    265
RozwińZwiń